Pierwsza elektrownia jądrowa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ruszy w 2017 r. Jednak miejscowe firmy już dostały zlecenia na kwotę miliarda dolarów.
Zjednoczone Emiraty Arabskie są czwartym co do wielkości eksporterem ropy naftowej na świecie a pod względem rozpoznanych zasobów ropy i gazu zajmuje siódme miejsce. Mimo to, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie kraju na elektryczność, władze emiratów postawiły na energetykę jądrową. Pierwsza elektrownia powstanie w miejscowości Barakah i docelowo będzie mieć zainstalowane cztery reaktory o łącznej mocy 5600 MW. Pierwszy zacznie dostarczać energię w 2017 r.
Koreańska firma Kepco, która została wybrana do budowy i obsługi elektrowni, rozpoczęła prace przygotowawcze wiosną 2011 r. Pod koniec 2012 r. ruszyły właściwe roboty budowlane. Koreańczycy korzystają przy tym z miejscowych podwykonawców. Zdaniem Fahada Al Qahtan z Emirates Nuclear Energy Corporation, do tej pory lokalne firmy podpisały umowy na usługi I dostawy na łączną kwotę miliarda dolarów.
Okazji do zarobku będzie więcej. Emirates Nuclear Energy Corporation szacuje, że każde miejsce pracy w elektrowni wygeneruje sześć dodatkowych miejsc pracy poza nią: w szkołach, sklepach czy restauracjach. Ponieważ elektrownia będzie zatrudniać dwa tysiące osób, zajęcie dzięki niej znajdzie 12 tys. osób. Wkrótce w pobliskim mieście Al. Ruwais rozpocznie się budowa mieszkań dla nowych pracowników.
Na podstawie: thenational.ae